A więc...

A więc napisze coś od siebie. Przez ostatnie miesiące wiele się wydarzyło że aż chyba wszystkiego niepamiętam. Przyjołem sakrament bierzmowania,odbyłem wiele wycieczek krajoznawczych po całym mieście,dostałem aparat cyfrowy (jeśli chcecie abym wrzucał na bloga jakieś fotki to piszcie) a najlepsze chyba to że kończy się rok szkolny. Już nie moge się doczekać wakacji,normalnie już mi się nie chce. A tyle spraw jeszcze do załatwienia...Jak widzicie troche pozmieniałem na blogu-przec co dłużej sie ładuje ale czekanie powinna wam umilić muzyczka :) Dzisiaj śniło mi się coś koszmarnego...O tyle to dziwne że od bardzo dawna nie miewam zadnych snów.Ostatnio wraz z moją najlepszą kumpelą-Kasią,zaczeliśmy jadać w knajpce "Pod Zerwaną Kotwicą" :D Zapiekanki i cola-to jest to :) Ubolewam nad tym że Kasia straciła neta,mam nadzieje że nie na zawsze bo wakacje przed nami a nasz serwis czeka.Oceny na koniec roku już prawie wystawione ale wciąż trzeba się ostro uczyć. Przynajmniej u nas tak jest. Lubie ten okres końcowy-jeśli masz już pewną ocenę to lekcje masz wolną :) Z drugiej jednak strony-szkoda mi bedzie opuszczać to gimnazjum ;( Macie już może jakieś plany na wakacje? Ja wciaż myślę... :) No to byloby na tyle w takim DUŻYM skrócie. Następna nota bedzie ciekawsza :]