Archiwum 12 lutego 2004


lut 12 2004 O (nie)tolerancji
Komentarze: 14

Czesto slyszy sie o tym jak to inni wysmiewaja sie z ludzi innych ras,narodowosci,wyznan itp. A skad to sie bierze? Sam nie wiem,inni tak gadaja aby innym zaimponowac. A przecierz niektorzy naprawde nie maja wplywu na to, jak np. kolor skory. Chyba z tego wzgledu najabardziej cierpia osoby niepelnosprawne-w koncu co oni zawinili swiatu? Tak ich Bog stworzyl. Spoleczenstwo podzielilo sie na rozne "obozy"-chodzi mi tu o podzial subkulturowy. Tu takze szezy sie wzajemna nienawisc do ludzi. I na co to komu? Jesli cos komus sie niepodoba to niech przynajmniej tego niewyglasza-zachowa dla siebie. I co gorsza wlasnie takie osoby nazywaja siebie "tolerancyjnymi". A co z wolnoscia wypowiedzi? Pewnie zetkneliscie sie z bezsnesowana krytyka (czytac wylgarna) Ludzie hamujcie sie! Nie mowcie wszystkiego co wam slina na jezyk przyniesie,przemyslajcie to co chcecie powiedziec. Zdajecie sobie sprawe ze slowa moga ranic bardziej niz cios nozem? Zreszta nie licza sie tylko slowa jesli ktos przechodzi do rekoczynow...Zachecam co udzialu w dyskusji.

         

tom... : :