Archiwum 15 marca 2004


mar 15 2004 O odzwyczajeniu organizmu od snu
Komentarze: 18

No wlasnie,na sen przypada 1/3 zycia. Pomyslmy ile dobrego moglibysmy przez ten czas zrobic...Szkoda ze organizmu nie da sie odzwyczaic od snu. Wlasciwie to chcialem zachaczyc o to o jakich godzinach kladziecie sie spac ;) Ja zazwyczaj ide o 1.00-2.00 (AM) bez wzgledu na to jaki dzien tygodnia. Poprostu zawsze mam cos do zrobienia na ostatnia chwile. A wstaje o 6.00 (AM) aby dokonczyc to co zaczelem wczesniej-najczesciej jest to nauka a w szczegolnosci historia bo mamy niezla wiedzme + super wymagajaca. Widac ze przesypiam 4-5 godzin a czlowiek przecietnie powinien spac ok. 9 godzin dziennie. Z tego powodu w szkole jestem wiecznie nieprzytomny,czesto odsypiam po szkole godzine co zdaje sie byc nienormalne. Zwlaszcza przy zimie kiedy to jest czesto ciemno i wydaje ci sie ze jestes sowa bo spisz w dzien a w nocy grasujesz. Co gorsza przy moim biernym trybie zycia (ale od niedawna tez czynnym-gravitygirl ;)) daje calkowite rozregulowanie mojego zegara biologicznego. Nawet jesli bede staral sie klasc wczesniej to nie moge usnac,to jest wlasnie najgorsze. Nie wiem jak wrocic do poprzednego biorytmu. Podobno wiekszosci tez sa podobnie rozregulowane. Czy wy tez? Zachecam do udzialu w dyskusji.

Przepraszam za zaniedbanie waszych i swojego bloga.


                   
tom... : :
mar 15 2004 Nieczynne
Komentarze: 5

Nieczynne i juz :I

tom... : :